Parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej są bowiem dziś rozrzutni w słowach jak nikt inny. Choć jak zawsze się okaże, że jedną ręką dają, by drugą odebrać. Słowa sobie, czyny sobie. To politycy bez jakiejkolwiek wiarygodności, bez programu i konkretnych propozycji. Mistrzowie niedotrzymywania obietnic.
Naszym
obowiązkiem jest przestrzec obywateli przed powrotem Donalda Tuska - powiedział
rzecznik PiS Rafał Bochenek podczas dzisiejszej (9 grudnia 2022r.) konferencji
prasowej, zorganizowanej w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości.
Politycy
Prawa i Sprawiedliwości przypomnieli, iż Platforma Obywatelska w trakcie swoich
rządów oszukiwała polskie społeczeństwo i nie potrafiła dysponować publicznymi
środkami w trakcie trwania kryzysu finansowego w latach 2007-2008.
-
To wszystko, co opowiada opozycja, to bajki bez pokrycia. Chcemy przestrzec
obywateli Polski przed Platformą Obywatelską, ponieważ jeśli PO dojdzie do
władzy, wrócą czarne dni dla polskiego społeczeństwa - mówił rzecznik PiS Rafał
Bochenek.
Przedstawiciele
Prawa i Sprawiedliwości stwierdzili, że rząd PO-PSL nie potrafił pomóc Polakom
podczas kryzysu w trakcie swoich rządów, zaś obecna rada ministrów stawia
czoła trudnym wyzwaniom związanym z pandemią i wojną w Ukrainie.
-
Prawo i Sprawiedliwość, to rząd który
potrafią się sprawdzić i w dobrych i trudnych czasach. PiS od początku swoich
rządów przygotowywało Polskę na trudny czas. Wykorzystaliśmy szybki moment
rozwoju, tak by wszyscy Polacy skorzystali z jego owoców. Sztandarem tych
działań są m.in. bezprecedensowe programy społeczne 500plus, 300plus, obniżenie
wieku emerytalnego czy 13. i 14. Emerytura – komentuje Wojciech Szarama, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Od nas w kryzysie Polacy nie usłyszą, że
podniesiemy im wiek emerytalny, że podwyższamy im podatek VAT, że pieniędzy nie
ma i nie będzie – dodaje poseł Szarama.
W
trakcie konferencji prasowej zaprezentowany został także list – „Cześć
Platformo!” – czyli ściągawka dla PO jak rząd pomaga Polakom w trudnych czasach
kryzysu. List ten został dzisiaj przekazany do biur posła Tomasza Olichwera z
Zabrza oraz senator Haliny Biedy w Bytomiu. Parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej
są bowiem dziś rozrzutni w słowach jak
nikt inny. Choć jak zawsze się okaże, że jedną ręką dają, by drugą odebrać.
Słowa sobie, czyny sobie. To politycy bez jakiejkolwiek wiarygodności, bez
programu i konkretnych propozycji. Mistrzowie niedotrzymywania obietnic.