poniedziałek, 20 sierpnia 2018

Janas: Możemy razem zmieniać Bytom!

Rozmowa z Mariuszem Janasem, kandydatem PiS na prezydenta Bytomia.

 

Znamy już termin wyborów samorządowych. Czy Pana zdaniem przyniosą one realną zmianę w naszym mieście?

Jestem przekonany, że tak. Przy czym warunkiem dobrej zmiany musi być zwycięstwo PiS. Dzisiaj, spoglądając na osoby kandydujące na urząd prezydenta  miasta widzimy przede wszystkim ludzi, którzy sprawują lub sprawowali w mieście funkcje dające realne możliwości działania. Prezydent Bartyla, czy zastępcy prezydentów: Andrzej Panek i Mariusz Wołosz, nie są żadną alternatywą. Mieszkańcy im nie ufają i nie wierzą w ich obietnice. Nie można przecież zakładać, że z mafią śmieciową wygrają ci, którzy w okresie pełnienia swoich funkcji nie zrobili nic, aby z tym procederem skończyć. Podobnie rzecz ma się w przypadkach koniecznej rewitalizacji czy pozyskiwania inwestorów. Można by rzec: Oni już byli, a obietnic nie dotrzymali.

PiS krytycznie ocenia sytuację, w jakiej znajduje się dzisiaj miasto.

Tak, przy czym opinia ta dotyczy całego okresu odrodzonego samorządu. Naszym zdaniem rządy SLD, PO czy lokalnych komitetów to czas dla Bytomia stracony. Prawo i Sprawiedliwość nigdy nie uczestniczyło w sprawowaniu władzy, nie mieliśmy wiceprezydentów, naczelników wydziałów, prezesów spółek czy zaprzyjaźnionych „biznesmenów”. Ciężko będzie nadrobić wszystkie stracone szanse czy zmarnowany potencjał, ale jesteśmy głęboko przekonani, że damy radę.

Jak wynika z badań socjologicznych, jakie przeprowadziliście w Bytomiu, za największy problem mieszkańcy miasta uznali wysypiska śmieci. Czy PiS posiada pomysł na to, jak skutecznie wygrać z „mafią śmieciową”?

Tak. Samorządy posiadają narzędzia do skutecznej walki z tym procederem. Niestety, w Bytomiu od wielu lat, nie widać woli, by się z nim rozprawić. W naszym programie zapowiadamy m.in. stałe kontrole miejsc, w których działalność związana z odpadami jest prowadzona, a w razie stwierdzenia jakichkolwiek, nawet najdrobniejszych uchybień, wyciąganie daleko idących konsekwencji. Odmawiać będziemy przyznawania decyzji zezwalających na składowanie czy przetwarzanie odpadów. Podejmiemy także ścisłą współpracę z WIOŚ oraz Inspekcją Transportu Drogowego w celu kontroli samochodów ciężarowych transportujących odpady. Przypomnę, że na mój wniosek, takie akcje były już prowadzone w Bytomiu. Muszą one jednak być regularne, dlatego też  zmierzać będziemy do utworzenia w Bytomiu stałej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. W ramach  Straży Miejskiej powołamy specjalną Jednostkę Ekologiczną, ściśle współdziałającą z nowo powołanym Wydziałem Ekologii Urzędu Miejskiego. To tylko niewielki fragment naszych propozycji, po więcej odsyłam do naszego programu, który już wkrótce dostępny będzie na stronie www.pisbytom.pl.



Mariusz Janas z premierem RP Mateuszem Morawieckim
 

 
We współpracy z Ministerstwem Środowiska koordynuje Pan w Bytomiu program „Czyste Powietrze”. Jakie korzyści mogą odnieść mieszkańcy z tego programu?

Skierowany na walkę ze smogiem program Ministerstwa Środowiska przewiduje m.in. dotacje na wykonanie termomodernizacji oraz wymianę źródeł ciepła. Co istotne, kwota dotacji rządowych sięga aż 90%. We wrześniu organizuję w Bytomiu spotkanie z przedstawicielami WFOŚ, na które już dzisiaj zapraszam wszystkich zainteresowanych otrzymaniem dotacji.

Program PiS zamyka się w haśle: „Przywrócić świetność miastu”. Czy jednak jest to jeszcze możliwe?

Oczywiście! PiS jest jedyną siłą, która może przywrócić świetność Bytomiowi. Mamy plan i ludzi gotowych  wziąć  odpowiedzialność  za Bytom.  Spełniamy  także  jeszcze  jeden  warunek,  który  jest  niezbędny, by móc zmienić nasze miasto. Jesteśmy formacją, która nie jest w nic uwikłana, która nie ma związanych rąk. Nikt nam nie powie: nie możecie tego zrobić,  bo  narazicie  się  wpływowemu  układowi czy znaczącemu lobby. My nie mamy kompleksów i niejasnych zobowiązań. Możemy iść do przodu,  możemy razem  zmieniać  Bytom.