wtorek, 4 lipca 2017

Rozbroić bombę ekologiczną w Bytomiu!

W dniu 4 lipca br. Przewodniczący Rady Miejskiej w Bytomiu Mariusz Janas wystosował interpelację do Prezydenta Miasta. W dokumencie wzywa Prezydenta do natychmiastowego podjęcia skutecznych działań zmierzających do ukrócenia procederu zwożenia tysięcy ton śmieci do Bytomia. Treść dokumentu prezentujemy poniżej.



     W dniu 3 lipca br. w Sali Sesyjnej Urzędu Miejskiego w Bytomiu odbyło się posiedzenie Komisji Komunalnej, z udziałem ponad 150 mieszkańców naszego miasta. Spotkanie poświęcone było przede wszystkim problemowi nielegalnego wysypu śmieci, jaki od ponad 10 lat ma miejsce w dzielnicy Bobrek. Według mieszkańców, Bobrek od dawna traktowany jest jako miejsce, do którego zwozi się różnego rodzaju odpady. Wyładowane odpadami niewiadomego pochodzenia samochody ciężarowe przyjeżdżają do Bobrka z całej Polski. Jak mówią bytomianie:  Widzieliśmy już tablice rejestracyjne z Wrocławia, Krakowa czy Gdańska. Kiedyś natknęliśmy się na zapieczętowane beczki. Z ich opisu wynikało, że należały do jakiejś krakowskiej firmy i miały być zutylizowane, a przywieziono je do Bobrka”.

     Także w dniu 3 lipca br., radni będący członkami Komisji Komunalnej, na prośbę mieszkańców udali się wraz z nimi do miejsca ich zamieszkania (ul. Pasteura), gdzie przeprowadzono wizję lokalną. W jej trakcie potwierdzono wszystkie zarzuty podnoszone przez mieszkańców Bobrka, a także – zaledwie w pół godziny – ujawniono aż 6 samochodów ciężarowych, zmierzających z odpadami niewiadomego pochodzenia w stronę istniejącego tam nielegalnego wysypiska, w związku z czym powiadomiono Policję, Straż Miejską i Straż Pożarną. Co istotne, z dokumentów zabezpieczonych przez Policję wynikało, że śmieci, jakie zrzucono i zamierzano zrzucić na terenie Bobrka są „stałymi materiałami zagrażającymi środowisku”. Odpady te, oznaczone sygnaturą UN 3077, są opisane jako „drażniące skórę i oczy oraz działające bardzo toksycznie na organizmy wodne”. Mogą powodować długo utrzymujące się niekorzystne zmiany w środowisku wodnym. W razie ich wycieku lub wysypania – zgodnie z instrukcją ich przewozu, należy „nie dopuścić do dostania się do kanalizacji. Zebrać na sucho i przekazać do likwidacji. Oczyścić skażony teren. Nie dopuścić do dostania się do wód, ścieków i gleby”. Tymczasem w Bytomiu, tego rodzaju odpady składuje się bezpośrednio w ziemi! Co więcej, jak wynika z karty przewozowej, substancje składowane w Bytomiu miały trafić finalnie do Warszawy. Nigdy jednak tam nie dotarły. Dzień później, 4 lipca br., Straż Miejska oraz Policja zatrzymały kolejne samochody przewożące trujące substancje do Bytomia. Proceder ten bowiem, trwa notorycznie. Jak podkreślają mieszkańcy Bobrka:

Jesteśmy bezradni, czujemy się jak ludzie gorszej kategorii. Robią z naszej dzielnicy wysypisko śmieci, bezkarnie nas trują. Przecież do końca nie wiemy, czy to, co tu składują, jest bezpieczne dla naszego zdrowia. Pewnie nie. Zresztą, jak kiedyś wylewali tu przepracowane oleje i jakieś inne substancje, to one musiały dostać się do wód gruntowych. Nasze dzieci mają fatalne warunki rozwoju.
 

 

 Szanowny Panie Prezydencie,

nadszedł czas, aby w końcu dostrzegł Pan ten problem. Uważam, iż należy podjąć wszelkie możliwe działania w celu zakończenia gehenny mieszkańców Bobrka. Jest Pan prezydentem naszego miasta od niemal 5 lat, w czasie których Bytom stał się śmietniskiem, do którego zwożone są odpady, także te niebezpieczne, z całej Polski. Najwyższa pora, aby w końcu podjąć skuteczne działania i ukrócić proceder czynienia z naszego miasta bomby ekologicznej!

     Także w ostatnich dniach, w przestrzeni publicznej miasta pojawiła się informacja o wniosku firmy SYNERGIA o zezwolenie na magazynowanie odpadów, w tym odpadów niebezpiecznych, na dzierżawionym przez „Synergię” wysypisku śmieci w Bytomiu. Wyrażam nadzieję, iż niezwłocznie poleci Pan Zarządowi BPK negatywne zaopiniowanie tego szkodliwego dla miasta wniosku.

     Reasumując powyższe, uprzejmie proszę o odpowiedź na następujące pytania:

1.      Czy, a jeśli tak to jakie  działania podjął Pan w celu ukrócenia nielegalnego składowania odpadów na Bobrku, ze szczególnym uwzględnieniem terenu „rekultywowanej” hałdy przy ul. Pasteura?

 

2.      Jakie skuteczne działania zamierza Pan podjąć bezzwłocznie w celu uniemożliwienia dalszej degradacji Bytomia poprzez zwożenie do miasta tysięcy ton odpadów – w tym odpadów niebezpiecznych?

 

3.      Czy doprowadzi Pan do negatywnego zaopiniowania przez BPK wniosku spółki „Synergia”?

 
Mariusz Janas
Przewodniczący Rady Miejskiej w Bytomiu





Oznaczenie ładunku UN 3077