W kolejnym materiale "Dziennika Zachodniego" także pojawiły się wątki bytomskie.
(...) Za nieprawdziwą Sławomir Gruszka uznaje także informację „że w otoczeniu marszałka pracuje pan Bartłomiej Wnuk”. Jak pisze Gruszka: „Taka osoba nie jest zatrudniona w Urzędzie Marszałkowskim”. Tyle tylko, że także i tego nie napisaliśmy w swoim materiale prasowym. W komentowanym artykule znalazło się całkowicie zgodne z prawdą stwierdzenie, iż Bartłomiej Wnuk jest ważną postacią z otoczenia marszałka Jakuba Chełstowskiego, pełniącą funkcję eksperta do spraw organizacji wydarzeń w podległym Marszałkowi Województwa Śląskiego, Śląskim Funduszu Rozwoju oraz, że jest założycielem i szefem spółki Wnuk Consulting. Notabene, Karol Fedorowicz, o którym próżno szukać czegokolwiek w „sprostowaniu” Sławomira Gruszki, także, jak wynika z naszych informacji, nie jest zatrudniony w Urzędzie Marszałkowskim. Co nie przeszkadza mu jednak pozostawać ważną postacią w otoczeniu marszałka i w jego imieniu...
Z całością artykułu można zapoznać się tutaj: Panika w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim. Śląskiej pajęczyny ciąg dalszy | Dziennik Zachodni