Państwowe giganty notują na warszawskim parkiecie historyczne wyniki. Przez ostatni rok akcje spółek rządowych podrożały przeciętnie o 50 proc. Od listopada zeszłego roku Orlen, Lotos i PZU stały się liderami hossy – podkreśla Dziennik Gazeta Prawna.
Zyski 15 kontrolowanych przez państwo giełdowych gigantów były w pierwszym kwartale niemal dwa razy większe niż przed rokiem i najwyższe od końca 2011 r.
– podaje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Większość firm kontrolowanych przez Skarb Państwa skorzystała dzięki korzystnym cenom surowców, m.in. ropy, węgla i gazu, ograniczeniu szarej strefy paliwowej i koniunkturze gospodarczej.
Dobrą passę z poprzednich kwartałów podtrzymał I kwartał tego roku z 9,1 mld zł zarobku. To aż o 91 proc. więcej niż przed rokiem.
„DGP” stwierdza, że wygrana Prawa i Sprawiedliwości w 2015 roku wywołała obawy ekspertów giełdowych i inwestorów. Spodziewano się m.in. czystek w państwowych gigantach, które pogorszą wyniki, niekompetentnych menedżerów i obciążeń dla zysku spółek motywowanych politycznymi inwestycjami.
I jak zauważa dziennik, akcje rządowych spółek przez ostatni rok podrożały na giełdzie przeciętnie o 50 proc. Najwyższe notowania w historii miały akcje takich państwowych gigantów jak Orlen, Lotos i PZU. Tym samym te spółki stały się liderami hossy na Giełdzie Papierów Wartościowych.